poniedziałek, 21 września 2015

Rozdział 2

Gdy wstałam była 7:35. Postanowiłam zejść na duł i zrobiłam naleśniki. Na samym  początku  rozłożyłam  sztuce.  A dopiero potem zaczęłam  gotować .  Na duł zaszedł Harry. 
-Hej natka
-Hej Harry
-Nasza wypad jest aktualny?
-No oczywiście. 
-To super.  Harry przybliżył się  do mnie i prawie pocałował ale ja tego nie chciałem bo wiem że on czyje jeszcze coś  do Taylor.  (to jego była).  Więc odsunełam się  a akurat na duł zszedła  Klaudia i lou.
-Hej Klaudia choć na górę .  Wzięłam  ją za rękę  i pobiegła na górę.
-Natalia  co jest?
-Wczoraj umówiłam się  z harrym
-To super
-No wiem ale on chyba raczej czuje coś  do taylor
-Nie lou mi mówił że Harry Cię kocha
-Naprawdę?
-Tak.  A ty go tak traktujesz
-Jak?
-Wszystko widziałam on chciał cie pocałować.
-No wiem dobra choć bo naleśniki się  spalą . Gdy wychodziłyśmy z pokoju słyszeliśmy  rozmowę  lou i Harr'ego
L. Stary nie naciskaj  tak na nią
H. Ale
L. Ale on nie jest na to gotowa  zrozum  znam Natalie.
H. Masz  rację  chyba.
L. Oczywiście że mam
H. Dzięki stary.
L. No spoko dobra choć.
Widzisz on cię  kocham.  Odparła Klaudia
Wiem teraz to widzę .  Poszliśmy  na duł wszyscy i zaczęliśmy  jeść .  Ej Niall o której  próba  powiedział Harry. 
O 14:30. A kończy  się o 16:30.
A no Oki.  Harry powiedział mi na uchą będę u ciebie o 17:30. Oki
Tak Odparłam  po śniadaniu  pozmywała  Klaudia  chłopaki  poszli się  ogarnąć i pojechali  na próbę. 
Hej Klaudia a jak tam z niallem
A no dobrze  a co?
Nic tak się  pytam. 
A no Oki. A u was? 
Nie wiem na razie nic.  Boje  się tej  randki. 
A o której ją  macie . 
O 17:30. Ma pomnie przyjechać  a ja nie wiem jak mam się  ubrać.
Czekaj napiszę do lou jak Harry się  ubiera.  Lou napisał  że czarne rurki i koszule. Tak jak zawszę
Dzięki  lou
No nie ma za co.  Odpisał Klaudia.
No to choć  na zakupy .  Powiedziała Klaudia
No oki
Ubrałam się  w

I poszliśmy  na zakupy chodziliśmy  po sklepach  przymierzaliśmy  aż w końcu  kupiliśmy  to co chciałbyśmy. Zaszłyśmy do Mac' Donalda i zjadłyśmy a następnie  poszłaśmy  do mnie do domu i Klaudia zaczęła mnie szykować  umalowała mnie a ja Ubrałam się w

Była godzina 17:35 a Harr'ego  nie było.  Siedziałam  na łóżku aż zasnęłam obudziłam się o 18:25 bo ktoś   wszedł do domu. 
Hej Natalia przepraszam za spóźnienie.
Hej
Natalia  bardzo cie  przepraszam
Nie no Oki. 
Jest problem . 
Jaki?
Nie zdążymy już do reaustałracji. Ale zabieram Cię  gdzieś  indziej .  No choć .  Zaufałam harremu  ale się  bałam.  Po 5 minutach wyśadłam z samochodu .  Harry związał mi oczy i wźą mnie na ręce .  Bardzo się  wstydził bo byłam ciężka.  Harry położył mnie na kocu  ja zdjełm opaskę  i się  rozejżałam byliśmy  na polanie a nad nami było piękne  duże ale to strasznie dużd drzewo.  Harry przygotował piknik.
Harry ale tu pięknie.
Wiem dlatego  cie tu zabrałem. 
Jeju ale ty jesteś  kochany i przytulił się  do Harr'ego  gadaliśmy  i się  śmialiśmy aż wkącu Harry powiedział.
-Natalia  kocham Cię.  A następnie mnie pocałował a ja to od wzajemniłam. 
Położyłam na Harr'ego nogi moją głowę i tak leżałam Harry bawił się  moimi włosami a ja zasnęłam Harry wzią, mnie na ręce i zawiusł  do jego domu Harry zaniósł mnie do sypialni zdją  mi buty pocałował  w policzek i wyszedł.  Przebudziłam się  w nocy była 1:22 napisałam do Klaudia.   Hej słuchaj było super.  No to fajnie a co robiliscie .  No Harry się  spóźnił no ale nic potem zabrał mnie na polanę i było super.  A był buziak.  Napisała Klaudia.  Napisałam jej Że tak i dobranoc.  Klaudia  odpisała  no to zajebiście  no dobranoc .  I poszłam spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz