piątek, 25 września 2015

Rozdział 5

Gdy wstałam była 10:16 odrazu wzięłam mój telefon i weszłam na instagrama a tam było moje zdjęcie  z Harrym które wczoraj wieczorem zrobił na Louis.  I było pełno komentarzy na temat mnie i harrego jak naprzykład. Co za suka Harry jest mój. Albo spierdalaj od niego. Co ty sobie myślisz jaki Za kogo ty się uważasz stara  pizdo suka.  Bardzo mnie to zabolało.  Poszłam do pokoju louisa
-Louis wstawaj  co to zdjęcie robi na instagramie  co?!!! Louis!!
-Co chcesz?
-Co to ma do kurwy znaczyć.
-Ale co?
-Gówno to że jestem suką kurwą i wogulę.  Nie nawidze Cię. Wyszłam z pokoju. 
-Natalia czekaj.
-Czego?
-Przepraszam
-Usuń to zdjęcie.
-Okiej już. 
-Nie nawidze  cie aaa!  Wykrzyczałam bo  nie umiałam opanować kżyku. 
-Natalia ale nie mów Harremu. 
-Bo co?
-No bo wiesz pokłucimy się.
-Nie wiem.
-Natka proszę.
-Pomyślę.  Poszłam do harrego do pokoju i wzięłam laptopa weszłam na TT i było pełno wyzwisk na mój temat.  Bolało mnie to. Harry to przeczytał i obrazu ruszył do Louisa. 
-Co ty sobie myślisz. 
-Ale stary.  A ty wierz Natka nadzięki. Poszłam do pokoju
- To nie ona mi powiedziała  tylko widziałem na TT.  Lepiej zobacz. 
-O kurwa przepraszam.
-Mam gdzieś  twoje przeprosiny  trzymaliśmy tyle to wy tajemnicy a tu taki Louis wszystko rozpierdala. 
-Naprawdę przepraszam. 
-Japkerdole.  Dobra trochę mnie poniosło. 
-Trochę ale marz prawo być  zły . 
-Wiem dobra idę  do Natalia.
-No Okiej Harry Do mnie przyszedł a ja leżałam na łużku i płakałam.  Harry się  Do mnie przytulił. 
-Harry co teraz będzie . 
-Nic trzeba żyć dalej. 
-Łatwo ci mówić.  Leżeliśmy tak do 12 a potem zaczełam  się ogarniać a potem Poszłam na zakupy Poszłam do sklepu zpożywczego i zrobiłam zakupy gdy wracałam do domu tłum fanek mnie zaatakował. Bardzo  się bałam dostałam w tważ a także różnymi przezwiskami byłam  obrażana jedna z dziewcząt  mnie wywaliła a inne  kopały to był  koszmar jakoś  po jakimś  czasie udało mi się  uciec  byłam zaraz przed domem i szybko wesz łam do domu cała pobita i miałam  całe zniszczone ciuchy byłam także sina na twarzy i bolała mnie ręka .  Podbiegł Do mnie Niall
-Natalia co jest kto ci to zrobił. 
-To tłum fanek. 
-Niall mnie przytulił.  A harry zszedł  na duł. 
-Co do kurwy się stało. 
-Twoje  kochane fanki mnie tak załatwiły. 
-Jezu kochanie moje.  Harry mnie wziął i usiadł zemną na kanapie i przemywał mi rany a po 30 minutach Liam powiedział. 
-Pojecimy do szpitala.  Ja się  ogarnęłam Harry mi w tym pomógł i pojechaliśmy okazało się  że mam rozwalony łuk brwiowy i zwichniętą rękę.  Czekaliśmy na wypis od lekarzy. 
-Natalia boli cie  jeszcze?
-Nie już nie odparłam
-To super powiedział  Harry.
Wróciliśmy  do domu. Niall powiedział
-Natalia idź odpocznij. 
-Dobry pomysł dodał Liam.  Louisowi wybaczyłam . 
-No dobra.  Leżałam na łóżku i słucham muzyki po dzieśęciu minutach dostałam SMS od menadżera chłopaków o treści :Masz zerwać  z Harrym za dużo ostatnio jest o nich w mediach tracą fanki.  A jeżeli nie to już  nigdy nie zobaczysz  Harr'ego nigdy.  Gdy to przeczytałam łzy  spłonęła mi do oczu.  Ale chciałam być  z Harrym kochałam go nad życie  ale chciałam się  z nim spotykać.  Zeszłam pociechy na duł po schodach. 
- Harry choć na chwilę.  Wymusiłam z siebie.
-Co kochanie? 
-No wiesz trudno mi powiedzieć ale z z nami to.. Znamy koniec
-Co dlaczego? 
-Nie ważne. 
-Natalia. 
-Daj spokój.  Wzięłam wodę  i poszłam na górę.  Do mojego pokoju wszedł Harry. 
-Natalia dlaczego 
-Ja tego nie chce  bo bardzo  cie  kocham pocałowałam go. Do Harr'ego zadzwonił  telefon.
~Haloo
~Cześć Harry tu twój  menadżer bob
~No siema Co chcesz
~Zerwała  już z Tobą  Natalia
~Tak  co.  To ty jej kazałeś. 
~Tak ja. 
~Jak mogłeś  będę  z natalią i już. 
~Nie nie ma takiej opcji
~Niby dlaczego ?
~Bo zadurzo  jest już o was w mediach  i fanki nie nawidzą tego. 
~Aha
~No więc napisz na TT że z wami koniec i ty z nią zerwałeś i ona też tak ma napisać.
~Okiej no ale..  Kurwa nara
~Narka.  Bob powiedział że...
-Wiem wszystko  słyszałam zrobiłam to co kazał bob i wyżuciłam Harr'ego  za drzwi
-Natalia kocham cie
-Ja ciebie tak samo Harry mnie pocałował  nasze języki zaczęli się  masować ale po chwili przestaliśmy bo usłyszeliśmy że ktoś  idzie na górę .  zamknęłam się w pokoju a Liam cały czas pukał aż wreszcie mu  otwożyłam. 
-Co chcesz  Liam
-Natalia my tego tak nie zostawimy uwierz. 
-Nie  wiem bob mi groził. 
-Wiem wiem wszystko.  Dobra śpij dobrze  dobranoc.  Nie miałam na nic  siły chciało mi się  płakać a jeszcze Do mnie mama zadzwoniła
~Cześć córcia co to ma znaczyć  w internecie  wszędzie  mówią o tobie i o Harrym
~Wiem mamo
~Masz z nim zerwać  to podły drań złamał tyle ser dziewczyn
~Nie mów tak o nim Harry jest kochany
~Nawet tak córcia Nie mów  to podły drań znam go
~Wcale że nie nie znasz go tylko z medi  a na żywo nie
~ Nie obchodzi  mnie to nie masz prawa się  z nim trzymać . 
~Bo co mam 20 lat i nie będziesz żądzić
~Przez niego masz ten wypadek
~To nie prawda nara
~Pa ale pamiętaj z nim koniec
~Nie i nigdy nie będzie  końca  z Harrym... Harry jest całym moim życiem pa . Rozłączyłam się Byłam wkurzony  i poszłam spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz