Gdy wstałam była 10:16 odrazu wzięłam mój telefon i weszłam na instagrama a tam było moje zdjęcie z Harrym które wczoraj wieczorem zrobił na Louis. I było pełno komentarzy na temat mnie i harrego jak naprzykład. Co za suka Harry jest mój. Albo spierdalaj od niego. Co ty sobie myślisz jaki Za kogo ty się uważasz stara pizdo suka. Bardzo mnie to zabolało. Poszłam do pokoju louisa
-Louis wstawaj co to zdjęcie robi na instagramie co?!!! Louis!!
-Co chcesz?
-Co to ma do kurwy znaczyć.
-Ale co?
-Gówno to że jestem suką kurwą i wogulę. Nie nawidze Cię. Wyszłam z pokoju.
-Natalia czekaj.
-Czego?
-Przepraszam
-Usuń to zdjęcie.
-Okiej już.
-Nie nawidze cie aaa! Wykrzyczałam bo nie umiałam opanować kżyku.
-Natalia ale nie mów Harremu.
-Bo co?
-No bo wiesz pokłucimy się.
-Nie wiem.
-Natka proszę.
-Pomyślę. Poszłam do harrego do pokoju i wzięłam laptopa weszłam na TT i było pełno wyzwisk na mój temat. Bolało mnie to. Harry to przeczytał i obrazu ruszył do Louisa.
-Co ty sobie myślisz.
-Ale stary. A ty wierz Natka nadzięki. Poszłam do pokoju
- To nie ona mi powiedziała tylko widziałem na TT. Lepiej zobacz.
-O kurwa przepraszam.
-Mam gdzieś twoje przeprosiny trzymaliśmy tyle to wy tajemnicy a tu taki Louis wszystko rozpierdala.
-Naprawdę przepraszam.
-Japkerdole. Dobra trochę mnie poniosło.
-Trochę ale marz prawo być zły .
-Wiem dobra idę do Natalia.
-No Okiej Harry Do mnie przyszedł a ja leżałam na łużku i płakałam. Harry się Do mnie przytulił.
-Harry co teraz będzie .
-Nic trzeba żyć dalej.
-Łatwo ci mówić. Leżeliśmy tak do 12 a potem zaczełam się ogarniać a potem Poszłam na zakupy Poszłam do sklepu zpożywczego i zrobiłam zakupy gdy wracałam do domu tłum fanek mnie zaatakował. Bardzo się bałam dostałam w tważ a także różnymi przezwiskami byłam obrażana jedna z dziewcząt mnie wywaliła a inne kopały to był koszmar jakoś po jakimś czasie udało mi się uciec byłam zaraz przed domem i szybko wesz łam do domu cała pobita i miałam całe zniszczone ciuchy byłam także sina na twarzy i bolała mnie ręka . Podbiegł Do mnie Niall
-Natalia co jest kto ci to zrobił.
-To tłum fanek.
-Niall mnie przytulił. A harry zszedł na duł.
-Co do kurwy się stało.
-Twoje kochane fanki mnie tak załatwiły.
-Jezu kochanie moje. Harry mnie wziął i usiadł zemną na kanapie i przemywał mi rany a po 30 minutach Liam powiedział.
-Pojecimy do szpitala. Ja się ogarnęłam Harry mi w tym pomógł i pojechaliśmy okazało się że mam rozwalony łuk brwiowy i zwichniętą rękę. Czekaliśmy na wypis od lekarzy.
-Natalia boli cie jeszcze?
-Nie już nie odparłam
-To super powiedział Harry.
Wróciliśmy do domu. Niall powiedział
-Natalia idź odpocznij.
-Dobry pomysł dodał Liam. Louisowi wybaczyłam .
-No dobra. Leżałam na łóżku i słucham muzyki po dzieśęciu minutach dostałam SMS od menadżera chłopaków o treści :Masz zerwać z Harrym za dużo ostatnio jest o nich w mediach tracą fanki. A jeżeli nie to już nigdy nie zobaczysz Harr'ego nigdy. Gdy to przeczytałam łzy spłonęła mi do oczu. Ale chciałam być z Harrym kochałam go nad życie ale chciałam się z nim spotykać. Zeszłam pociechy na duł po schodach.
- Harry choć na chwilę. Wymusiłam z siebie.
-Co kochanie?
-No wiesz trudno mi powiedzieć ale z z nami to.. Znamy koniec
-Co dlaczego?
-Nie ważne.
-Natalia.
-Daj spokój. Wzięłam wodę i poszłam na górę. Do mojego pokoju wszedł Harry.
-Natalia dlaczego
-Ja tego nie chce bo bardzo cie kocham pocałowałam go. Do Harr'ego zadzwonił telefon.
~Haloo
~Cześć Harry tu twój menadżer bob
~No siema Co chcesz
~Zerwała już z Tobą Natalia
~Tak co. To ty jej kazałeś.
~Tak ja.
~Jak mogłeś będę z natalią i już.
~Nie nie ma takiej opcji
~Niby dlaczego ?
~Bo zadurzo jest już o was w mediach i fanki nie nawidzą tego.
~Aha
~No więc napisz na TT że z wami koniec i ty z nią zerwałeś i ona też tak ma napisać.
~Okiej no ale.. Kurwa nara
~Narka. Bob powiedział że...
-Wiem wszystko słyszałam zrobiłam to co kazał bob i wyżuciłam Harr'ego za drzwi
-Natalia kocham cie
-Ja ciebie tak samo Harry mnie pocałował nasze języki zaczęli się masować ale po chwili przestaliśmy bo usłyszeliśmy że ktoś idzie na górę . zamknęłam się w pokoju a Liam cały czas pukał aż wreszcie mu otwożyłam.
-Co chcesz Liam
-Natalia my tego tak nie zostawimy uwierz.
-Nie wiem bob mi groził.
-Wiem wiem wszystko. Dobra śpij dobrze dobranoc. Nie miałam na nic siły chciało mi się płakać a jeszcze Do mnie mama zadzwoniła
~Cześć córcia co to ma znaczyć w internecie wszędzie mówią o tobie i o Harrym
~Wiem mamo
~Masz z nim zerwać to podły drań złamał tyle ser dziewczyn
~Nie mów tak o nim Harry jest kochany
~Nawet tak córcia Nie mów to podły drań znam go
~Wcale że nie nie znasz go tylko z medi a na żywo nie
~ Nie obchodzi mnie to nie masz prawa się z nim trzymać .
~Bo co mam 20 lat i nie będziesz żądzić
~Przez niego masz ten wypadek
~To nie prawda nara
~Pa ale pamiętaj z nim koniec
~Nie i nigdy nie będzie końca z Harrym... Harry jest całym moim życiem pa . Rozłączyłam się Byłam wkurzony i poszłam spać.
piątek, 25 września 2015
Rozdział 5
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz